Komentarze: 2
Jakieś 4 miesiące wypełnione spokojem...teraz ojciec przypomniał sobie o moim istnieniu. Siniaki ....dobrze , że nie na twarzy....
Pewnych rzeczy nie mogę się nauczyć , pewnych rzeczy nie rozumiem ,
Pewne osoby nie wracają a ja nadal o nich pamiętam ....
wiesz?...akurat chciałam ci powiedzieć o moich uczuciach , o tych o, których nienawidzę mówić. Ale ty nie słuchałaś. Właśnie oddawałaś część lekko nadtrawionych frytek do kibla. A takie były dobre te frytki.....
Nie wiesz...