Komentarze: 2
„wciąż myślę o nim , pije kawę, palę papierosy…” UCIEKŁAM . to już przeszłość.
Zazdroszczę im. Chciałam być cyniczna i niemiła. Ale tylko im zazdroszczę. Widzę jak cieszą się z tego że mogą być razem . Że siądą na ławce w parku i będą tam siedzieć 4 h rozmawiając o wszystkim i o niczym. Zazdroszczę im ich małych radości , dużych smutków, szczęśliwych powrotów. Każdego spędzonego razem dnia. Każdego namiętnego pocałunku. Każdego przypadkowego beknięcia/pierdnięcia. Każdego kieliszka wódki wypitego razem. Każdej „niezręcznej ciszy” Każdego głupiego uśmiechu , wylanego piwa, małego orgazmu, „przebłysku inteligencji” . Każdego „ kochanie spierdalaj” Wszystkiego. Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życie życzę sobie ja i tylko ja . Inni na mnie krzyczą. Ale to dobrze. Zawsze wydawało mi się , że jak ktoś na mnie krzyczy to znaczy ze się o mnie martwi i mu na mnie zależy. Ze nie zawsze jest to tylko czysty przejaw złości i agresji. Braciszkowie na mnie dawno nie krzyczeli……