wrz 01 2003

Bez tytułu


Komentarze: 6

Kurwa.....chciała bym tylko napisać ze pewien „życzliwy” człowiek  zepsuł  mój przyjacielski związek z  człowiekiem którego bardzo ceniłam. I tego kogoś nie obchodzi to ,ze to ja mówię prawdę , ze bardzo go przepraszam za coś czego nie zrobiłam ,a  co on  źle po prostu zrozumiał. I nie chce zrozumieć ze jego hm... nazwijmy to „przyjaciel” po prostu dąży do tego żeby mi jednym słowem zjebać życie ...

W ogóle zacznijmy od tego ,że nie chce mnie wysuchać....

inna_ja : :
06 września 2003, 16:17
hehe kiedys moja była tzn przyjaciółka była tak dobra że naściemniala mi na temat mego chlopaka (już bylego). a ja glupia jej uwierzylam. dopiero po roku jak zerwalam z nim przyznala sie ze to byl kit. znienawidzilam suke! a ty sie nie martw!!!!!! będzie zajebiście dobrze!
BłękitnaGlina
03 września 2003, 14:29
nie nawidzę życzliwych, paru spotkałam, budzą we mnie agresję
03 września 2003, 09:52
....;(
02 września 2003, 16:57
:((( moje biedne slonko...nienawidze zyczliwych donosicieli:(
gnoma
01 września 2003, 22:01
oj przyjdzie..i sam cie jeszcze przeprosi..tak jush to jest..powiedzmy ze moj "przyjeciel" wolal posluchac kogos innego a nie mnie..cos przez co stracil zaufanie do mnie..tak jush bywa w tym zyciu..
01 września 2003, 20:50
Heh mówią że przyjaciół poznaje się w biedzie... Nie martw się wszystko będzie dobrze on jeszcze przyjdzie do ciebie...I role się odwrócą...Życzę Powodzenia...

Dodaj komentarz