wrz 17 2003

Bez tytułu


Komentarze: 5

„przyjaciel”

 

powiedział coś czego nie chce mu wybaczyć....lecz po prostu przekreślić te wspólne chwile?? Tak.. to właśnie do mnie podobne...

 

Nie chcę być tylko jedną z wielu....

inna_ja : :
wiatru_szept
18 września 2003, 21:47
...wiem, trudno wybaczyc przyjaciolom...
18 września 2003, 12:10
o przyjacielu bliski tak memu sercu coz moge zrobic?ja rowniez ne mam kszty nadzieji..... Jedyne co moge to przytulic cie i plakac razem z Toba.....
BłękitnaGlina
18 września 2003, 09:21
powiedz mu to, może nie będziesz
Snath
18 września 2003, 06:55
kurde myslalem ze moze z toba stocze jakas wojenke tej nocy..ale coz...
Nieobecni nigdy nie mają racji, ale bardzo często zachowują życie. - Stanisław Jerzy Lec
Snath
18 września 2003, 01:34
jesli to prawda, jak ten napis duzymi literami wyzej, to bardzo brutalna:) Normalnie boje sie cokolwiek tutaj komentowac od czasu gdy tak ostro mnie skrytykowalas zaloze sie ze nawet nie pamietasz hehe;)) nie chce byc upierdliwy (pewnie powiiesz ze jestem) ale zaloze sie ze piszesz na blogu kiedy wlancza ci sie agresor;) ha... rozpisalem sie ale mam nadzieje ze mnie tym razem nie skrytykujesz... (tylko nie mów kto ma racje... prosze...)

Dodaj komentarz